X Zaduszki Narodowe i usypywanie Kurhanu Pamięci Narodowej w Radziechowach na górze Matysce 4 października 2014 r.

“Naród, który nie pamięta swojej historii nie wart jest przeżycia”

Jan Paweł II


Zaduszki Narodowe są hołdem złożonym Wielkim Polakom, którzy swoje życie oddali     w obronie Ojczyzny, walcząc w słusznej sprawie. Wartość narodu mierzy się m.in. pamięcią o bohaterskich czynach przodków.

Program uroczystości:

Godz. 09:40 Spotkanie uczestników uroczystości przy I stacji Golgoty Beskidów

Godz. 10:00 Rozpoczęcie uroczystości patriotyczno – religijnej Gości powitał ks. Ryszard Kubasiak – proboszcz parafii p.w. św. Marcina w Radziechowach

Część I. sztuka plenerowa: ,,Ojczyzno ma…”  pieśń wykonał chór ,,Fiacolo” pod batutą Katarzyny Sadlik, z Międzybrodzia Żywieckiego. Słowa i muzyka: ks. Karol Dąbrowski.

A.  na telebimie oglądaliśmy program przygotowany przez  Jerzego Dudę – PRYZMAT Foto-Video z Leśnej.

1. 22 maja 1995 r. Jan Paweł II na Żywiecczyźnie – czy pamiętamy tamte chwile?

2. AD 27 IV 2014 r. kanonizacja papieża JP II, przerywnik muzyczny ref. Pieśni Ojczyzno ma.. cofamy się w czasie do

3. Spotkanie Papieża z Prymasem Tysiąclecia i znamienne słowa JP II ,,nie byłoby takiego Papieża, gdyby nie taki Prymas..  przerywnik muzyczny

4. AD 16 X 1978 r. Habemus Papam moment ogłoszenia kard. Karola Wojtyły Papieżem ..przerywnik muzyczny

5. Peregrynacja obrazu Matki Boskiej – Historia symbolu pustych ram, ewangeliarza i świecy. Puste ramy i świecę nieśli uczniowie z Zespołu Szkół Samorządowych  w Rzykach – laureaci Konkursu Historycznego na Apel Poległych

Peregrynacja była ważnym elementem przygotowań do Milenium Chrztu Polski. Idea peregrynacji kopii jasnogórskiego obrazu po Polsce sięga roku 1956 i wydarzeń związanych ze składanymi wówczas Jasnogórskimi Ślubami Narodu. “Matko przyjdź do nas! Matko bądź z nami!” wołały zgromadzone 26 sierpnia 1956 r. na Jasnej Górze tłumy, gdy obraz Matki Bożej niesiony był w procesji na Wałach. Ostatecznie zamysł peregrynacji przedstawiony został przez kard. Wyszyńskiego, już po uwolnieniu go z odosobnienia w 1956 r. W okresie Wielkiej Nowenny kopia cudownego obrazu miała nawiedzić wszystkie polskie parafie.        W lutym 1957 r. jasnogórscy paulini rozpoczęli przygotowywanie kopii. Pracę tę powierzono dziekanowi Wydziału Sztuk Plastycznych Uniwersytetu im. M. Kopernika w Toruniu prof. Leonardowi Torwirtowi. 14 maja 1957 r. kopia obrazu poświęcona została w Rzymie przez papieża Piusa XII, który zaakceptował ideę peregrynacji. Uroczystość rozpoczęcia Milenijnego Nawiedzenia odbyła się 26 sierpnia 1957 r. na Jasnej Górze w obecności całego Episkopatu Polski i wielkiej rzeszy pielgrzymów. Nastąpił wówczas m.in. obrzęd “pocałunku” czyli zetknięcia kopii obrazu z cudownym oryginałem.

Peregrynacja po Polsce rozpoczęła się 29 sierpnia od Archikatedry Warszawskiej. Mimo piętrzących się trudności ze strony komunistycznych władz, do milenijnego roku 1966 kopia obrazu nawiedziła 10 polskich diecezji. 2 września 1966 r. na trasie między Warszawą

a Katowicami obraz został “aresztowany” przez funkcjonariuszy MO i przewieziony na Jasną Górę. Pilnowany tam był całodobowo przez milicję, która dodatkowo kontrolowała wszystkie pojazdy wjeżdżające i opuszczające Sanktuarium. Uwięzienie kopii obrazu trwało 6 lat. Peregrynacja jednak była kontynuowana. Od 4 września 1966 r. Matka Boża nawiedzała polskie diecezje w symbolu pustych ram, ewangeliarza i świecy. Obraz powrócił na trasę nawiedzenia 18 czerwca 1972 r.”  Film “Złodziej w sutannie” opowiada o brawurowej, tajnej akcji “uwolnienia” kopii obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej i o niezwykłej postaci księdza Józefa Wójcika, który wykradł go z klasztoru na Jasnej Górze. Kiedy w 1972 r. symbole te miały dotrzeć do Radomia, ks. Józef Wójcik – młody wikariusz tamtejszej parafii “wykradł” obraz, by znalazł się on na uroczystościach radomskich. Udana akcja rozpoczęła ponowną peregrynację obrazu. Dzieło księdza Wójcika, walczącego o prawa wierzących w Polsce i prześladowanego przez PRL-owskie władze, nie miało precedensu i odegrało znaczącą rolę w historii polskiego Kościoła.

B. zanim wyruszyliśmy na trasę, młodzież złożyła przy I stacji Golgoty Beskidów wiązankę z gałązek irgi, pełnych czerwonych korali – symbol wytrwałości, a czerwień –przelanej krwi. Formułując kolumnę marszową, wyruszyliśmy na trasę drogą Golgoty Beskidów i przenieśliśmy się w czasie do 1655 r. a potopu szwedzkiego na Żywiecczyźnie. Po drodze mijaliśmy kolejne stacje, a młodzież składała wiązanki.

Scena 1. Bitwa – zbójnicy uratowali króla Jana Kazimierza z rąk Szwedów. Oddział

               szwedzki prowadził króla, a zbójnicy łod Żywca – grupa działająca przy

               Związku Podhalan  oddział Żywiec, pośpieszyli na ratunek królowi – odbijając

               go z rąk najeźdźców.

Scena 2. Król Jan Kazimierz na żywieckim zamku pisał odezwę do mieszczan, szlachty, 

              chłopów, by kto tylko może, uzbrojony w dostępną broń wyruszył na odsiecz 

              obleganej Częstochowie.

Scena 3. Życie  XVII wiecznej wsi. Wieśniacy zajęci byli codziennymi pracami, w tym

               przychodzi herold i czyta odezwę króla. Kto z mieszkańców wsi zdolny jest do

               walki, by co prędzej dołączył do oddziału ks. Stanisława Kaszkowica –

               proboszcza radziechowskiego, a dziekana żywieckiego i wyruszył na ratunek                     

              Jasnej Górze. Kobiety i dzieci żegnając odchodzących płakały, a klękając  

               śpiewały pieśń ,,Serdeczna Matko” podobnie jak i idący na wojnę chłopi. 

Scena 4  Szwedzi napadają na wioskę, grabią ją, biją mieszkańców, a na koniec palą

               domostwa.

scena 4. Obrona Częstochowy: kiedy O. Kordecki (Ks. Jerzy Ciurla) rozdawał

              obrońcom komunię św. i błogosławił ich przed walką, z oddali wyłoniły się  

              oddziały szwedzkie. Obrońcy ruszyli do ataku, trwał zaciekły bój, dopiero 

              husaria sprawiła, że przerażeni Szwedzi uciekli w popłochu z pola bitwy.

              Natomiast broniący klasztoru zaczęli przygotowywać się do odparcia ataku. I znów  

              O. Kordecki obchodził Wały Jasnogórskie i błogosławił obrońców Najświętszym

              Sakramentem. Z oddali zaczęły docierać odgłosy nadciągających Szwedów.. trzy

              razy wojska szwedzkie próbowały zdobyć Klasztor.. Nie udało się!    

Walczyli:Podolski Regiment Odprzodowy Cracovia, Małopolska Chorągiew Husarska, Zbójnicy łod Żywca, Wolontariusze Stowarzyszenia Dzieci Serc z Radziechów.

Sienkiewicz wkłada w usta o. Kordeckiego takie słowa: „Dzieci! Jeszcze Najświętsza Panna okaże, iż od burzących kolubryn mocniejsza. A potem przyjdzie koniec waszych trosk i umę­czenia… Kto z was będzie śmiał rzec, że Ta Najświętsza Królowa nie potrafi Was zasłonić i zwycięstwa nam zesłać (…) Kto cudom Maryi, łasce Jej, ratunkowi Tego Królestwa i Wiary katolickiej zechce przeszkodzić?”.

Podejmując obronę Jasnej Góry wiedział przeor Kordecki, że porwie za sobą wszystkich rodaków. Wiedział także król szwedzki, że „atakowanie obrazu Maryi wywoła u Polaków jeszcze większy gniew” (z listu Karola Gustawa do Millera). Miał rację Sienkiewicz, gdy pisał, że „jest takie miejsce w narodzie, którego bezkarnie dotknąć nie wolno, bo wtedy naród zawyje z bólu i zerwie się do okropnej walki – a miejsce to zwie się Jasna Góra”.
„Święty gniew Polaków” z powodu napaści Szwedów na naj­większe Sanktuarium Narodowe wstrząsnął całym krajem i zatargał sercami. Ojciec Augustyn kazał codziennie zapalać pochodnie na jasnogórskiej wieży, by płonące nocami żagwie wołały, że Jasna Góra się broni. Na wieść o tym cały Naród budził się ze snu, wyrywał z depresji, dźwigał, porywał do walki. Wkrótce Rzeczypospolita sta­nęła w ogniu. Przywiązany do wiary Chrystusowej i Bogurodzicy lud polski ujął w swe mocne ręce kosy, topory i cepy, aby razem z rycerstwem i szlachtą przepędzić ostatecznie wroga.

scena 5. Śluby Jasnogórskie

Król Jan Kazimierz z wdzięczności za Opiekę Matki Najświętszej nad Ojczyzną w czasie najazdu szwedzkiego i za cudowną obronę Częstochowy obrał Najświętszą Maryję Pannę za Królową Polski i złożył ślub.

Część II. Mszy Św. w intencji Ojczyzny przewodniczył Ks. Prałat Władysław Nowobilski – Proboszcz parafii p.w. Maksymiliana Marii Kolbego w Ciścu. Ofiarę sprawowali również: Ks. Kan. Kazimierz Buba, Proboszcz parafii p.w. Narodzenia NMP w Juszczynie, Ks. Krzysztof Ciurla, wikary z Trzebini opiekun Stowarzyszenia Dzieci Serc, oraz gospodarz miejsca, Ks. Kan. Ryszard Kubasiak – Proboszcz parafii p.w. Św. Marcina w Radziechowach. Mszę Św. śpiewem ubogacili: chór ,,Fiacollo,”  pan organista Jerzy Greń oraz Orkiestra Dęta z Radziechów pod batutą Dariusza Jurasza.   

Część III. Odczytanie Apelu Poległych i dosypanie Ziemi do Kurhanu Pamięci Narodowej. Apel Poległych  odczytała licealistka: Daria Nowak z ZS w Bielsku – Białej, Technikum Logistyczne, ZDZ w Katowicach, opiekun pracy Orestes Kłosowicz. Laureatka VIII Ogólnopolskiego Konkursu historycznego na Apel Poległych – grupa ponadgimnazjalna, przyjechała wraz z Panią Ewą Wasylkowską – dyr. Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Katowicach

Przy wtórze werbla do kurhanu została złożona Ziemia z:

1. Lasów Piaśnickich – miejsca kaźni ponad 13 tys. Polaków, przysłana przez Ks. Prałata Daniela Nowaka – Proboszcza parafii Chrystusa Króla w Wejherowie

2. Z grobu założyciela Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego ,,SOKÓŁ” z Gminy Czernichów – Karola Walusia, który po wybuchu konfliktu zbrojnego między Polską a Czechami o Zaolzie, wstąpił na ochotnika do 12. Pułku Ziemi Wadowickiej. Poniósł śmierć w Stonawie w Czechach. Jego ciało z licznymi ranami od kul i bagnetów złożono na cmentarzu w Stonawie, gdzie członkowie Związku Polaków na Zaolziu ufundowali tablicę pamiątkową.

3. Lubelszczyzny – Ziemia zroszona krwią z Lublina, Krzesiwowa – przywieziona przez Stowarzyszenie Dzieci Serc z wakacyjnej pielgrzymki ,,Ścianą Wschodnią Polski”

Podniosłość chwili podkreśliły setki wypuszczonych gołębi. (Jan Gołek hodowca gołębi z Bruśnika)

Uroczystość prowadził Kuba Abrachamowicz aktor Teatru Polskiego

Część IV Potem jeszcze wspólny posiłek i biesiadowanie przy wtórze huku armat.

Ponadto wyrazy wdzięczności kierujemy do;

1. Parafii Rzymskokatolickiej p.w. Św. Marcina w Radziechowach: przenośne nagłośnienie, za udostępniony prąd do telebimu, pola na których rozgrywały się sceny, materiały do scenografii

2. Urzędu Miejskiego w Żywcu – MCK za udostępnienie telebimu

3. Starostwa Powiatowego oraz TKSP za namioty

4. Podolskiego Regimentu Odprzodowego Cracovia

5. Małopolskiej Chorągwi Husarskiej

6. Związku Podhalan – Oddział Górali Żywieckich – zbójnicy łod Żywca

7. Polskiemu Towarzystwu Gimnastycznemu ,,Sokół” z Gminy Czernichów.

8. Chórowi ,,Fiacollo” z Międzybrodzia Żywieckiego

9. Etno Banku Spółdzielczego w Radziechowach

10. Orkiestrze Dętej z Radziechów

11. Gminie oraz GCKPT Radziechowy – Wieprz

12. Druhom Strażakom z OSP Radziechowy, Przybędza i Wieprz  

13. Zakładu Przetwórstwa Mięsnego Władysław Wolny i Bogusława Wolna

14. Zakładu Przetwórstwa Mięsnego Kazimierza Setla

15. Piekarni Wojciecha Świniarskiego w Wieprzu

16. Stowarzyszeniu Wieprzanki

17. Stowarzyszeniu Górników ,,Gwarek” z Radziechów

18. KGW z Radziechów, Wieprza

19. GKS Radziechowy-Wieprz

20. Licznej grupie mieszkańców Podbeskidzia

21. Stowarzyszeniu Dzieci Serc – gr. rekonstrukcyjna

22. Nauczycieli i uczniów szkół: z Rzyk, Bielska – Białej, Trzebini koło Żywca, Wieprza, Kóz, Krakowa, Przybędzy, Radziechów

23. Licznej grupie z DPS i WTZ z Konar pod Krakowem

24. Jednostce Strzeleckiej 3030 Żywiec im. por. Leonarda Rybarskiego

25. Siostrom Karmelitankom, misjonarkom z Trzebini koło Żywca, u których co miesiąc, w rocznicę męczeńskiej śmierci O. Michała Tomaszka i O. Zbigniewa Strzałkowskiego odprawiana jest Msza Św.  w intencji ich rychłej beatyfikacji.

20. Przedstawicielom KWK Wujek

21. Moje Foto L. Olejnik z Węgierskiej Górki

22. Darkowi Dudzikowi z klubu Gazety polskiej za materiał filmowy

Oraz Licznym Pocztom Sztandarowym.

Patronatowi medialnemu:

Dziękujemy Telewizji TRWAM za nagranie i transmisję na antenie w/w uroczystości. 

Do zobaczenia za rok JK

fotorelacja

fotorelacja: zdjęcia wykonane przez “Moje Foto L.Olejnik”

fotorelacja: zdjęcia wykonane przez Piotra Tracza

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments